Między kąpaniem się a braniem kąpieli jest zasadnicza różnica. Kąpiemy się po to, aby oczyścić ciało. Kąpiel bierzemy po to, aby oczyścić także duszę. I tutaj bardzo istotne jest, jak ową kąpiel przygotujemy i co wrzucimy do wanny z wodą.
Zacznijmy od otoczenia. Kąpiel bierzemy zazwyczaj w łazience, chyba że ktoś ma wannę w sypialni lub pokoju. W każdym razie postarajmy się, aby zamiast elektrycznego światła zapalić na tyle dużo świec, aby dały przyjemny, ciepły blask. W pomieszczeniu nie powinno być za ciemno. Świece koniecznie białe, aby oczyszczały aurę z negatywnych energii. Jeśli masz możliwość, podłącz muzykę. Ważne, aby były to dźwięki uspokajające, relaksujące i odprężające. Świetnie się tutaj sprawdzą płyty: Jaskułke „Senne”, Simply Karma „Yoga” lub John B. Levine „Sjesta w pomarańczowym gaju”. Teraz napuść wody do wanny. Niech będzie ciepła, ale nie parząca. W przeciwnym razie wysuszy zbytnio skórę i spowoduje napięcie i rozdrażnienie. Pomocne mogą być tutaj specjalne termometry dla dzieci do kąpieli, które za kilka złotych kupisz w każdej drogerii.
Kąpiel, aby zadziałała powinna być wzbogacona solą, olejkiem lub ziołami, ewentualnie suszonymi kwiatami. I tutaj wybór jest naprawdę ogromny. W zależności od tego, na czym ci najbardziej zależy, dobierz składniki tak, aby uzyskać optymalny efekt. Oto kilka moich podpowiedzi:
– na relaks – jeśli zależy ci głównie na zrelaksowaniu się, sięgnij po lawendę, nagietka, rumianek i suszone płatki róż. Lawenda może być zarówno w formie suszu, jak i olejku eterycznego (którego dodajemy kilka kropli). Nagietek w formie suszonych płatków ukoi nawet najbardziej zestresowaną skórę. Rumianek to znany już od czasów starożytności specyfik, który można stosować zarówno w formie świeżych kwiatów, jak i olejku eterycznego. Pływające po wodzie suszone małe różyczki lub płatki większych róż działają odprężająco, a do tego mają dodatkowy efekt, wygładzający skórę. Zdradzę ci mój mały sekret: ja kupuję miniaturowe różyczki w sklepach z dobrą herbatą. Nadają się zarówno do herbacianych naparów, jak i do kąpieli.
– na poprawę nastroju – tutaj króluje pomarańcza. Badania, które wykonano w Japonii dowiodły, że zapach pomarańczy działa antydepresyjnie, powoduje natychmiastową poprawę nastroju i wywołuje poczucie błogiego odprężenia. Nie wierzysz? Wypróbuj kąpiel z olejkiem eterycznym z pomarańczy, a jeśli nie masz go pod ręką, wyciśnij do wanny sok z kilku owoców. Warto znaleźć też swój ulubiony aromat, bo każdy z nas jest inny i na każdego co innego działa. Na mnie np. odprężająco działa wąchanie magnolii. Jeśli chcesz zadbać o dobre samopoczucie nie zapomnij o wsypaniu do kąpieli dobrej soli morskiej. Kąpiel w takim roztworze oczyści aurę i przyniesie błogi spokój i dobry nastrój.
– na oczyszczanie, odporność i energię – no i stało się. Męczy cię katar, jakoś tak niewyraźnie się czujesz albo po prostu dopadło cię przemęczenie i potrzebujesz dawki energii. Sięgnij po suszony rozmaryn (rewelacyjnie oczyszcza nos i zatoki), sproszkowany suszony imbir lub kilka kropli imbirowego olejku eterycznego, olejek z geranium (moja mama i babcia podczas kataru i zapchanych zatok wkładały do nosa listki świeżego geranium – to działa!), olejek z mięty pieprzowej oraz rozdrobnioną skórkę pomarańczy. Jeśli po kąpieli nos będzie dalej zatkany, ugotuj wielki garnek wody i dosyp torebkę rozmarynu i tymianku. Niech zapach rozniesie się po całym domu.
Kąpiel powinna trwać około 30 minut. Nie za długo, aby woda nie zrobiła się zimna i nie za krótko, abyś mogła odpowiednio głęboko się odprężyć.
Po kąpieli nie rzucaj się od razu w wir obowiązków domowych. Załóż miękki szlafrok, zrób sobie zieloną herbatę z pomarańczą, otul się kocem i poczytaj dobrą lekturę. Jeśli masz kota to jest to dobry moment na chwilę pieszczot. Poczuj do głębi swój wewnętrzny spokój.
Suszone płatki nagietka – rewelacyjnie nawilżają i regenerują skórę. Uspokajają wszelkie zaczerwienienia i podrażnienia. Działają jak prawdziwy balsam. Polecam gorąco!
Jaskułke „Senne”
Simply Karma „Yoga”
John B. Levine „Sjesta w pomarańczowym gaju”.
2 łyżki stołowe nagietka
2 łyżki stołowe kwiatów rumianku
2 łyżki stołowe pączków lawendy
2 łyżki stołowe płatków róż
1 łyżka stołowa mielonych płatków owsianych
10 kropli olejku eterycznego z rzymskiego rumianku
Umieść suche składniki w bawełnianym woreczku lub pończosze. Dodaj olejek. Zbierz rogi tak, aby powstała sakiewka i zawiąż nitką. Woreczek zawieś na kranie wanny tak, aby woda przepływała przez niego. Po nalaniu wody odwiąż woreczek, aby unosił się na wodzie. Odpręż się i delektuj kąpielą przez 20 minut.
Przepis pochodzi z książki S. Tourles „Domowe receptury na naturalne kosmetyki”.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Pakiet Premium